2025-09-26, 20:02
2132.
![[Obrazek: 4GwCL5q.jpeg]](https://i.imgur.com/4GwCL5q.jpeg)
Towarzyszki i Towarzysze!
Partia Komunistyczna Wietnamu z dumą ogłasza, że bieda wreszcie przestała piszczeć. Ostatnie jej wrzaski zostały skutecznie uciszone przez dzielnych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa, którzy w ramach „Operacji Tet” wyprowadzili ją z ulic, podwórek i spiżarni.
Nie było to łatwe: bieda chowała się w kieszeniach marynarek, w garnkach na dnie ryżowym, a nawet w zakamarkach sumień. Ale wszędzie, gdzie ją znaleziono, Partia wkroczyła i zamieniła lament w hymn zwycięstwa.
Teraz nasze ulice rozbrzmiewają wyłącznie dźwiękiem nowo zakupionych samochodów i przenośnych głośników z muzyką patriotyczną. Społeczeństwo wkroczył w epokę bardzo zamożności, w której nikt nie odważy się mówić, że czegokolwiek mu brak.
Jeszcze wczoraj mówiono, że armia jest „skadrowana”, jakby rewolucja mogła być przechowywana w teczkach. Dziś jednak Partia Komunistyczna Wietnamu dokonała przełomu: kadry ożyły, szeregi się wypełniły, mundury znalazły ciała, a transportery piechoty wkładki mięsne. Oczywiście, nie obyło się bez drobnych trudności — niektóre towarzyszki przychodziły na apel w piżamach, inne zamiast karabinów niosły parasole. Ale Partia ogłosiła, że to nie pomyłka, tylko innowacyjna taktyka maskowania. Zawodowczynie!
Wielka kampania reżimowej propagandy rozpoczęła się od prostego pytania: „Czy jesteś szczęśliwy?”. Kto odpowiadał „tak”, otrzymywał brawa. Kto odpowiadał „nie”, otrzymywał jeszcze głośniejsze brawa — aż do momentu, gdy zmieniał zdanie.
Dzięki temu naród zrozumiał, że szczęście nie jest stanem ducha, lecz faktem ogłoszonym przez megafony Partii. Gdy plakaty zawisły, gdy murale zakwitły czerwienią, a radiowęzły zakrzyczały jednym głosem, nagle wszystko stało się stabilne.
Mosty, które miały się zawalić, stoją, bo tak głoszą hasła. Kolejki po ryż przestały istnieć, bo zostały przemalowane na „marsze poparcia”. A ci, którzy wątpili, teraz z dumą mówią, że nigdy nie wątpili.
Reżimowa propaganda nie zmieniła rzeczywistości — ona sprawiła, że rzeczywistość dostosowała się do słów Partii.
//reżimowa propaganda +1 stab, - 20kp
//Armia zawodowa: +81 tys rekrutow, -1 stab
//bogactwo: bardzo zamożne
![[Obrazek: 4GwCL5q.jpeg]](https://i.imgur.com/4GwCL5q.jpeg)
Partia Komunistyczna Wietnamu z dumą ogłasza, że bieda wreszcie przestała piszczeć. Ostatnie jej wrzaski zostały skutecznie uciszone przez dzielnych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa, którzy w ramach „Operacji Tet” wyprowadzili ją z ulic, podwórek i spiżarni.
Nie było to łatwe: bieda chowała się w kieszeniach marynarek, w garnkach na dnie ryżowym, a nawet w zakamarkach sumień. Ale wszędzie, gdzie ją znaleziono, Partia wkroczyła i zamieniła lament w hymn zwycięstwa.
Teraz nasze ulice rozbrzmiewają wyłącznie dźwiękiem nowo zakupionych samochodów i przenośnych głośników z muzyką patriotyczną. Społeczeństwo wkroczył w epokę bardzo zamożności, w której nikt nie odważy się mówić, że czegokolwiek mu brak.
![[Obrazek: MRy43Vb.jpeg]](https://i.imgur.com/MRy43Vb.jpeg)
Jeszcze wczoraj mówiono, że armia jest „skadrowana”, jakby rewolucja mogła być przechowywana w teczkach. Dziś jednak Partia Komunistyczna Wietnamu dokonała przełomu: kadry ożyły, szeregi się wypełniły, mundury znalazły ciała, a transportery piechoty wkładki mięsne. Oczywiście, nie obyło się bez drobnych trudności — niektóre towarzyszki przychodziły na apel w piżamach, inne zamiast karabinów niosły parasole. Ale Partia ogłosiła, że to nie pomyłka, tylko innowacyjna taktyka maskowania. Zawodowczynie!
![[Obrazek: TTgz1ga.jpeg]](https://i.imgur.com/TTgz1ga.jpeg)
Wielka kampania reżimowej propagandy rozpoczęła się od prostego pytania: „Czy jesteś szczęśliwy?”. Kto odpowiadał „tak”, otrzymywał brawa. Kto odpowiadał „nie”, otrzymywał jeszcze głośniejsze brawa — aż do momentu, gdy zmieniał zdanie.
Dzięki temu naród zrozumiał, że szczęście nie jest stanem ducha, lecz faktem ogłoszonym przez megafony Partii. Gdy plakaty zawisły, gdy murale zakwitły czerwienią, a radiowęzły zakrzyczały jednym głosem, nagle wszystko stało się stabilne.
Mosty, które miały się zawalić, stoją, bo tak głoszą hasła. Kolejki po ryż przestały istnieć, bo zostały przemalowane na „marsze poparcia”. A ci, którzy wątpili, teraz z dumą mówią, że nigdy nie wątpili.
Reżimowa propaganda nie zmieniła rzeczywistości — ona sprawiła, że rzeczywistość dostosowała się do słów Partii.
//reżimowa propaganda +1 stab, - 20kp
//Armia zawodowa: +81 tys rekrutow, -1 stab
//bogactwo: bardzo zamożne