Edycja Śródziemie 2.0 umarła.
Trwają przygotowania do Edycji Nandan 3.0
x

Nie spotkamy się w Śródziemiu, dopóki ziemia, którą nakryły fale, nie wydźwignie się znowu.
Wtedy może się spotkamy wiosną pod wierzbami na łąkach Tasarinan.

- Galadriela
x

Gość, czy jesteś juz na Discordzie? x



Shoutbox archive
avatar
No te co tutaj są nie są jakieś specjalnie rozbudowane.
avatar
fajnie jak są rozbudowane opisy państw - można fajną interakcję poprowadzić pomiędzy nimi i utworzyć rys fabularny nawet z zalążkami konfliktów :3
avatar
czyli do momentu przejścia Tybetu na islam problem będzie ignorowany
avatar
czy też "rajd"
avatar
A tak poważnie, ja tam nie zamierzam się interesować co ty tam robisz. Najwyżej Rizi wyśle korpus ekspedycyjny.
avatar
Oh, jeszcze jak.
avatar
juz myslisz jak przeslac mieso armatie nie wylapujac nuka na stolice Verlax?
avatar
no cóż, wygląda na to, że będziesz musiał sobie jakoś radzić z takim przyjemnym sąsiadem
avatar
Jak tylko bede mogl to sie przesune :3
avatar
Fanatyk będzie przesuwał Kalifat in game
avatar
nice try
avatar
Fanatyk weź swój Kalifat przesuń dalej
avatar
yes
avatar
zawsze w centrum wydarzeń <3
avatar
uznałem, że w tej edycji nie mam ochoty na grę single playera
avatar
ja się spodziewałem od początku że w Chinach będzie tłok
avatar
ja też nie jestem chad, ale byłem jednym z pierwszych i nie wiedziałem na co się piszę :c
avatar
Nie no, są różni gracze. Nie wszyscy są tak chad by iść na pełne zderzenie w Chinach
avatar
Czemu ktoś miał by nie chcieć mieć konfliktu z chinami
avatar
W ogóle El zrobił to co ja chciałem zrobić w Afryce, tylko że ja chciałem Huttiga z TNO zrobić
avatar
też możesz zamiast Wietnamu wziąć Tajlandię - z Bangkoku prawie na bank nie bedziesz miał konfliktu z Chinami. Afryka w sumie może być i tak spoko, ponieważ na nowych zasadach zasoby nie są tak potrzebne
avatar
:*
avatar
sam jesteś spoko
avatar
Afryka jest spoko :* i tak graczy jest więcej niż się spodziewałem
avatar
Zresztą wietnam chyba aż tak mocno nie będzie zaangażowany w Chiński kocioł, będzie pewnie graniczył z jednym państwem chińskim, więc chyba spoko